Znajdujesz się w ARCHIWUM strony należącej do Parafii Pw. Św. Ap. Piotra i Pawła w Zawadzie.


PARAFIALNE PIELGRZYMOWANIE
10 - 11 wrzesień 2016

DZIEŃ 1
O godz. 3.00 nad ranem wyjechaliśmy z Zawady, zabierając po drodze pielgrzymów z innych parafii. Celem naszego pielgrzymowania były tereny podkarpackie. Po około 6 godzinach dotarliśmy do Rzeszowa. Zaczęliśmy zwiedzanie od najstarszego kościoła - Fary, p.w. : Św. Wojciecha i Stanisława. Kościół znajduje się w centrum Rzeszowa. Najprawdopodobniej wcześniej istniała tu mała drewniana świątynia, która spłonęła w XV w. Dzięki królowi Kazimierzowi Wielkiemu kościół został odbudowany. Z tamtego okresu pochodzi najstarsza część obecnego kościoła - gotyckie, kamienno-ceglane prezbiterium. W XVII w. miasto spustoszał kolejny pożar i znów w 1621r. odbudowano i powiększono świątynie, na polecenie Mikołaja Spytka Ligęzy. W 1754 r. zmieniono całkiem koncepcję architektoniczną i ponownie przebudowano kościół na styl barokowy. Z tego okresu pochodzi również charakterystyczna dzwonnica. Obecnie w Rzeszowie znajduje się 35 parafii, które powstawały od 1946 r.

Zwiedziliśmy również Sanktuarium Matki Bożej Rzeszowskiej, które znajduje się w Śródmieściu na skraju rzeszowskiej starówki. Obok istnieje dom zakonny oo. Bernardynów. Historia powstania kościoła, jak opowiadał jeden z ojców bernardynów Anastazy, sięga roku 1513. Na tym miejscu, gdzie obecnie znajduje się kościół, mieszkał nijaki Jakub Adaz. 15 sierpnia 1513 r. wieczorem, przechadzał się po swoim sadzie, gdy na jednej z grusz, zobaczył światłość wielką, trochę zlękniony podszedł bliżej i usłyszał głos: "Nie bój się, chcę ja na tym miejscu chwalę Syna mego widzieć i pociechy dać utrapionym". A że blisko było mieszkanie Jakuba, to głos ten słyszeli również domownicy. Gdy wybiegli z domu ujrzeli na gruszy obraz, to jest statuę z drzewa Najświętszej Maryi piastującej Syna na lewej ręce, a w prawej berło królewskie trzymającej. (...)

W świetle tych wydarzeń ludzie w tym miejscu zdecydowali się wybudować, jako wotum dziękczynne, małą drewnianą kapliczkę, a następnie w latach 1531-1536 niewielki drewniany kościółek, który stał się "domem" dla cudownej figury. Na początku wieku XVII, gdy nowym właścicielem ziem został kasztelan sandomierski Mikołaj Spytek Ligęza, zdecydował on, aby zbudować nowy kościół. Stanął on na niewielkim pagórku, a Ligęza sprowadził do Rzeszowa braci bernardynów i powierzył im opiekę nad nowym kościołem. 25 marca 1629 r. uroczyście przekazano klasztor bernardynom. 8 września 1763 r. ukoronowano cudowną figurę. Matka Boża Rzeszowska jest patronką rodzin, a w 1999 roku została patronką miasta. Mieliśmy również około 40 min. na zwiedzenie Starego Miasta, gdzie każdy miał czas na chwilę odpoczynku czy wypicie kawy.

Około 13.30 dojechaliśmy do wsi Blizne, gdzie znajduje się przepiękny gotycki drewniany kościółek pw. Wszystkich Świętych, pochodzący z połowy XV w. Kościół ten jest jednym z najcenniejszych obiektów drewnianej architektury sakralnej w Polsce. Zbudowany jest na zrąb z jodłowych bali. Wnętrze kościoła, jak opowiadała pani przewodnik, zdobią bezcenne polichromie z około 1550 r. A także z 1649 i 1700 r. o różnych dekoracjach malarskich. W kościółku znajduje się ołtarz główny z 1700 r. , dwa późnobarokowe ołtarze boczne: prawy z XVII w. a lewy z rzeźbą Madonny z XVI w., późnorenesansowa ambona z 1604 r., chrzcielnica z I połowy XVIII w. oraz belka tęczowa z barokową Grupą Pasji. Na drewnianych ścianach znajdują się przepiękne malowidła min. przedstawiające sąd ostateczny. Nad kościółkiem czuwa słynąca łaskami Madonna rzeźbiona w lipie z 1515-1520 r., odrestaurowana przez Alberta Durera szkoła Wita Stwosza. Muszę tu nadmienić, że pani przewodnik w niesamowity sposób przekazywała nam historię kościoła, a słuchało się tego z wielką przyjemnością. Po godz. 15.00 dotarliśmy do Starej Wsi, gdzie zwiedzaliśmy Sanktuarium Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Świątynia wybudowana została w 1730-1760 roku. W ołtarzu głównym znajduje się kopia cudownego obrazu przedstawiającego scenę "Zaśnięcia i Wniebowzięcia NMP", ukoronowana 8 września 1877 r. 6 grudnia 1968 r. nieznany sprawca podpalił cudowny obraz, było to tragiczne wydarzenie dla okolicznych mieszkańców. Odtworzenia zniszczonego obrazu podjęła się Maria Niedzielska z Krakowa. Koronacja kopii miała miejsce 10 września 1972 r., a dokonał jej Prymas Polski - kardynał Stefan Wyszyński. Obok Sanktuarium znajduje się Ogród Biblijny o powierzchni 1,70 h. Są w nim elementy przedstawiające Stary i Nowy Testament. Jest raj z postaciami Adama i Ewy, a także min. góra Synaj, wieża Babel, makieta Ziemi Świętej i Bazyliki św. Piotra, Betlejem, Kana Galilejska, ostatnia wieczerza, a także tablice z 10 przykazaniami. Ostatnim miejscem, które zwiedziliśmy w tym dniu, był kościół Św. Andrzeja Boboli w Strachocinie. Andrzej Bobola - polski duchowny katolicki, jezuita, misjonarz, kaznodzieja oraz męczennik. Warto poczytać o św. Andrzeju i dowiedzieć się więcej na temat jego męczeńskiej śmierci.

Około godz. 20.00 dotarliśmy do Jarosławia, w którym znajduje się zgromadzenie sióstr benedyktynek, gdzie zjedliśmy obiadokolację i mieliśmy nocleg. Na terenie klasztoru odbywał się jarmark dominikański. Wieczorem o 21.00 d odbył się teatr ognia,kto był chętny mógł obejrzeć. Po nim udaliśmy się na spoczynek.

DZIEŃ 2
Niedziela przywitała nas pięknym słońcem i ciepłym porankiem. O 8.45 zjedliśmy śniadanie, a po nim jedna z sióstr przybliżyła nam historię zakonu, a także opowiedziała jak wygląda dzień w klasztorze, który wypełnia praca i modlitwa. Około godziny 10.30 odjechaliśmy z Jarosławia. Po 11.00 dojechaliśmy do Lubaczowa a o godz. 12.00 spotkaliśmy się wszyscy pod kościołem parafialnym św. Stanisława Biskupa. Historię kościoła opowiedział nam kleryk, który pochodzi z tamtejszej parafii. Kościół powstał w latach 1898-1899. W 1981-1987 r. kościół został rozbudowany i obecnie jest neoromańską świątynią trzynawową z prezbiterium stylizowanym na gotyk. W świątyni znajduje się obraz Matki Bożej Łaskawej koronowany przez Jana Pawła II. W podziemiach znajdują się groby biskupów lubaczewskich i kard. Władysława Rubina.

Po godz. 15.00 dotarliśmy do Bełżca - Mauzoleum Pamięci. W latach 1941-1942 znajdował się tu obóz zagłady,do obozu hitlerowcy wywieźli około 500 tys. Żydów z Polski i zagranicy. Kilka tys. Polaków Niemcy przywieźli z pobliskich miejscowości i ze Lwowa. Pomnik upamiętniający te wydarzenia robi ogromne wrażenie. Znajdują się tam tysiące czarnych kamieni: małych, dużych i średnich oraz tablice z opisami. Z każdym krokiem czuło się tą straszną tragedię oraz ogrom okrucieństwa. Wystawa, którą widzieliśmy w Muzeum, różne zdjęcia, pamiątki i te słowa wyryte na jednej z tablic:

"Mamusiu!
Ja przecież byłem grzeczny!
Ciemno! Ciemno!"


wyciskały łzy z oczu, wprowadzały w zadumę. Sala kontemplacji, która przeraża i pobudza wyobraźnię, ile Ci ludzie wycierpieli, jak te biedne niewinne dzieci musiały się bać. Ile rodzin przeżyło dramat tamtych dni. To było dla nas ogromne przeżycie, a przynajmniej mam nadzieję, że dla większości z nas. Niektórzy wychodzili z Muzeum w kompletnej ciszy, zamyśleni, zasmuceni. I pewnie nie jedna osoba w myślach dziękowała Bogu, że żyjemy w takich, a nie innych czasach. Jeszcze przez jakiś czas po odjeździe z Bełżca, na prośbę Księdza Proboszcza w autokarze panowała zupełna cisza.

O 17.30 zatrzymaliśmy się w Tomaszowie Lubelskim na posiłek, a o 19.00 Ksiądz Proboszcz Szczepan odprawił dla nas Msze Świętą. W kościele pw. Zwiastowana NMP. Po Mszy Świętej wstąpiliśmy do cerkwi unickiej, która obecnie jest remontowana.

Przed 20 ruszyliśmy w drogę powrotną do domu. W drodze towarzyszyła nam modlitwa, śpiewanie wspólnych pieśni oraz piosenek biesiadnych. Powstała także kolejna piosenka układana o naszych parafianach, a także o tym co wydarzyło się w czasie podróży, bo tak jakoś się utarło, że prawie z każdego podróżowania powstaje kolejny utwór. Śmiechu było co niemiara. Do Zawady wróciliśmy po godzinie 3 nad ranem. W dwa dni zrobiliśmy aż 1201 km,co jest naszym rekordem,najstarsza uczestniczka piegrzymki miala 87 lat,a najmłodszy 11. I przychodzi czas na podziękowania...

Przede wszystkim dziękuję Księdzu Proboszczowi za zorganizowanie nam tego wyjazdu. Za to że zwiedziliśmy tyle wspaniałych miejsc, które myślę zostaną w naszej pamięci, chociaż jak wynikło w czasie pielgrzymowania, pamięć mamy dobrą, ale krótką. Wszystkim których spotkaliśmy na swojej drodze, którzy z wielką życzliwością nas przyjmowali: księżom, siostrom zakonnym, paniom przewodniczkom. Dziękuję pielgrzymom z parafii Kłomnice, Rędziny, Pani Bożence z Widzowa, Panu Markowi z Częstochowy, który obfotografował nas z każdej strony, Pani z parafii św. App. Piotra i Pawła w Żarkach. Dziękuję kierowcom p. Czarkowi Zatoniowi i p. Darkowi za dowiezienie nas do celu, jak zawsze z resztą. Naszym parafianom z Zawady, Zberezki i Śliwakowa. Wszystkim za wspólną modlitwę i śpiew. I tu nasuwa mi się pewna refleksja, że wszystko co dobre, szybko się kończy. Szkoda, że te dwa dni tak szybko minęły. Pozostaje czekać na kolejną pielgrzymkę. Żegnam się z Wami przesłaniem: " A Ty ciesz się, ciesz, życie garściami bierz".

Szczęść Boże.

Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa Fot. Baran Ewa

Copyright © www.parafiawzawadzie.pl