Znajdujesz się w ARCHIWUM strony należącej do Parafii Pw. Św. Ap. Piotra i Pawła w Zawadzie.
DZIEŃ 1
5 września 2015 r. o godz. 4.00 rano, grupa parafian wraz z ks. Proboszczem, wyruszyła z Zawady na IV pielgrzymko-wycieczkę.
Po parogodzinnej podróży dotarliśmy do Zwierzyńca. Tam spotkaliśmy się z panem przewodnikiem, który oprowadził nas po parku, gdzie znajduje się między innymi kościół "na wodze" pw. św. Jana Nepomucena. Wcześniej był tam teatr, ale w latach 1741-1747 Tomasz Antoni Zamoyski zmienił teatr w barokowy kościół jako wotum dziękczynne za narodzenie syna. Następnie dotarliśmy do Zamościa, zwiedziliśmy stare miasto i Katedrę Zmartwychwstania Pańskiego i św. Tomasza Apostoła. Na ołtarzu katedry stoi piękne srebrne tabernakulum rokokowe z połowy XVIII w. Wewnątrz świątyni znajduje się dziewięć kaplic, między innymi kaplica Zamoyskich, Różańcowa, Świętej Trójcy. Są tam też krypty z prochami Zamoyskich. Ksiądz proboszcz Szczepan sprawił parafianom super niespodziankę, a mianowicie przejazd bryczką ulicami Zamościa. Około godz. 17 dotarliśmy do Komarowa- Osady i wstąpiliśmy do kościoła parafialnego pw. Świętej Trójcy. Pan kościelny bardzo ciekawie opowiedział nam historię Komarowa. W 1920 r. odbyła się tam bitwa, gdzie Polacy pokonali bolszewicką armię konną. W tym roku , w sieprniu odbyły się w parafialnym kościele uroczyste obchody 95 rocznicy bitwy pod Komarowem. Po godz. 19 dojechaliśmy do ośrodka, gdzie była przygotowana obiado-kolacja i część parafian została tam na nocleg, a 30 osób busem pojechało na nocleg do innego pensjonatu.
DZIEŃ 2
Drugi dzień naszego pielgrzymowania zaczęliśmy śniadaniem około godz. 9.30 a potem wyruszyliśmy na zwiedzanie kolejnych miejsc. Pierwszym punktem miała być cerkiew pw. Świętego Symeona Słupnika w Dołhobyczowie. Niestety mimo usilnych starań ks. Proboszcza Szczepana nie mielieliśmy okazji wejść do środka. Kolejny punkt to Kryłów - wyspa zamkowa na rzece Bug. Po zamku, który przed wiekami świadczył o potędze Kryłowa, zostały tylko same ruiny, które z roku na rok coraz bardziej zapadają się pod ziemię. Z Kryłowa pojechaliśmy do Hrubieszowa. Tam zwiedziliśmy Sanktuarium Matki Bożej Sokalskiej. Obraz MB Sokalskiej, który znajduje się w głównym ołtarzu w 2002 r. został ukoronowany dwoma złotymi koronami i srebrnym płaszczem. Opiekę nad sanktuarium sprawują ojcowie bernardyni. Ostatnim miejscem pielgrzymowania był Krasnobród. W sanktuarium Matki Bożej uczestniczyliśmy we mszy świętej sprawowanej przez księdza z tamtejszej parafii, a także przez naszego ks. proboszcza. Historia sanktuarium w Krasnobrodzie wiążę się z objawieniami Maryjnymi, które miały miejsce w 1640 r. Przedmiotem czci i kultu stał się wotywny obrazek cudownie ocalony w 1649 r. z wojennej zawieruchy. Cudami słynący obrazek jest niewielkich rozmiarów 9x14 cm i przedstawia Matkę Najświętszą adorującą Dzieciątko spoczywające u Jej stóp. Przy sanktuarium znajduje sie klasztor i kalwaria. Kalwarię stanowią stację Męki Pańskiej z 84 figurami z drzewa lipowego. W Krasnobrodzie znajduje się również Kaplica "Objawień na Wodzie". Kaplica drewniana pochodzi z XVIII w. jest oddalona 500 m. od kalsztoru. Pod kaplicą biją setki źródeł, a wokół znajduje się 15 stacji różańcowych. Około godz. 20 wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu. W drodze był czas na modlitwę i skupienie, ale także na wesołe śpiewy. Do Zawady dotarliśmy po godz. 2 w nocy.
Dziękujemy kierowcy panu Czarkowi Zatoniowi, za to że zawsze szczęśliwie dowozi nad do celu, jak było i tym razem. Dziękuje naszym gościom, którzy z nami pielgrzymowali: paniom z parafii Kłomnice, paniom z Rędzin, pani z parafii Borowno i panu Markowi z Częstochowy. Serdeczne podziękowania również dla wszystkich, których spotkaliśmy na swej drodze: księżom, osobom świeckim, panu kościelnemu z Komarowa, pani która prowadzi pensjonat i która tak ciepło przyjęła nas na nocleg.
I na koniec największe podziękowania dla naszego organizatora księdza proboszcza Szczepana, bo to dzięki Niemu mogliśmy po raz czwarty zwiedzać zakątki naszego kraju. Wszystkim uczestnikom dziękuje za wspólną modlitwę, ale także za radość i wyrozumiałość, bo nasze pielgrzymowanie to czas na modlitwę i skupienie, ale także czas na rozrywkę. Jak mówi ks. proboszcz: "coś dla ducha i dla ciała".
Wszystkim serdeczne Bóg zapłać.
"BARDZO DZIĘKUJEMY KSIĘDZU PROBOSZCZOWI , DO NASTĘPNEJ WYCIECZKI JESTEŚMY GOTOWI".
